9
Mil (El Niño)
Hiszpania,
2014
Reżyseria: Daniel
Monzón
Cieśnina Gibraltarska jest najkrótszą drogą
do Europy z Afryki. Tytułowe 9 mil(14,5 km) wynosi trasa przemytu narkotyków z
Afryki do Europy. Nielegalny proceder wspomagają konflikty polityczne wokół
eksklaw(Hiszpania, Maroko, Wielka Brytania), liberalny status prawny cieśniny
oraz spory ruch turystyczny. Bez dokładnej wiedzy i pracy policyjnej odnalezienie
przemytników wśród małych kutrów, żaglówek i motorówek to jak przysłowiowe szukanie
igły w stogu siana. Do tego w określeniu odpowiedniej trasy pomagają wprowadzeni
w filmie skorumpowani policjanci po obu
stronach cieśniny.
Debiutant Jesus Castro i jego arsenał aktorski |
„El Nino” to typowy film kryminalny, który
skupia się na zabawie w kotka i myszkę prowadzonej przez hiszpańską policję
oraz przemytników narkotyków. Z rywalizacji tej zwycięsko wychodzą głównie
przedstawiciele narkobiznesu. Po szybkie i duże pieniądze zgłaszają się więc
młodzi Nino("Mały"), Compi i Halil, którzy chcą zarobić startowe, by rozkręcić
własny biznes. Niestety brawura Małego nie podoba się szefowi gangu Rachidowi,
który rezygnuje z ich usług. Ci postanawiają przemycać towar na własną rękę,
bez zgody bossów. Konflikty i kłopoty gwarantowane.
Fabuła i postacie nie wyłamują się poza
schemat filmu kryminalnego. Główni śledczy są więc samotnikami stojącymi na
straży prawa. Młodzi bohaterowie również ograniczają się do kilku cech: "Mały" jest niesamowicie odważny, Compi jest roztrzepany i pajacujący, a Halil to obrotny Arab. Mocnym punktem filmu
są pełne humoru dialogi, po obu stronach barykady. Pojawia się sporo pościgów,
z których co oczywiste najwięcej ma miejsce na akwenie. Trzeba przyznać, że całkiem
efektownie wyglądają pojedynki helikoptera z motorówką, zarówno nocą jak i w
pełnym słońcu.
Luis Tosar i jego brwi |
Aktorsko film jest przyzwoity. Irytować może
główny bohater Nino(Jesus Castro), którego ekspresja jest ograniczona do dwóch
min (groźnej i uśmiechniętej), ale to w końcu naturszczyk, chłopak sprzedający ciastka a nie wykształcony aktor. Do ról drugoplanowych Reżyser "Celi 211" zebrał
czołówkę hiszpańskich aktorów zapewniającą solidny poziom. W roli detektywa Luis Tosar(Cela 211, Słodkich
snów), komendanta zaś Sergi Lopez (Labirynt Fauna). Pojawia się również Brytyjczyk
Ian McShane. Pojawia się to dobre określenie, gdyż jest to rola prawie
niema(głos słyszymy w krótkiej rozmowie telefonicznej), a postać ogranicza się
do chodzenia po Gibraltarze w jednym zestawie ubrań – biały garnitur, kapelusz,
okulary. Właściwie każdy mógłby to zagrać. Najwidoczniej brytyjski aktor jest
zaprzyjaźniony z twórcami filmu i postanowił pomóc w promocji 9 Mil.
Film to takie Młode Wilki, tylko zrealizowane
na bardzo dobrym poziomie. Film mógłby być odrobinę krótszy, co podniosłoby w oczywisty sposób tempo filmu.
Jednak warto sprawdzić tą pozycję i przejść się do kin, gdyż nie powinien być
to czas zmarnowany. A i ostrzegam mało wrażliwe osoby(głównie dziewczyny –
obserwacja z seansu), że pojawiają się czasem sceny drastyczne, typu zdekapitowane
ciała albo krótka scena tortur.
OCENA
(1-5): 3,5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz