sobota, 8 sierpnia 2015

Dar (The Gift) - 2015 r. - recenja

Dar (The Gift)
USA – 2015 r.
Reżyseria: Joel Edgerton



Każdy, kto skończył przynajmniej gimnazjum wie, że przypadkowe spotkania po latach z dawnymi znajomymi z klasy są dosyć dziwne. Jeszcze dziwniejsze jest nachalne wtrącanie się w życie po takim niespodziewanym natknięciu się i zwyczajowej wymianie kurtuazji. Joel Edgerton, aktor debiutujący „Darem” w pełnym metrażu jako reżyser, wie jak wykorzystać powyższy koncept, by utrzymać widza w napięciu do samego końca i nie popaść w łatwe schematy.


Simon’a (J. Bateman) i Robyn (R. Hall) poznajemy, gdy przenoszą się na przedmieścia. W sklepie przypadkiem spotykają Gordo (J. Edgerton), kolegę Simona z liceum. Gordo wydaje się być pozytywnym dziwakiem. Może i wprasza się do domu bez zapowiedzi, ale przy okazji przyśle prezenty i pomoże naprawić telewizor. Jednak Simon zachowuje wobec Gordo dość chłodny i protekcjonalny stosunek. Okazuje się, że w przeszłości ich znajomość nie należała do najprzyjemniejszych. Robyn próbuje więc odkryć co takiego wydarzyło się w czasach szkolnych.


„Dar” rozkręca się dosyć długo, lecz finałowe rozwiązania rekompensują czas oczekiwania. Początkowo myślimy, że to kolejny przewidywalny film, który po spokojnym początku zamieni się thriller-horror o napastowaniu rodzinki przez psychopatę. Nastawiają nas na taki obieg spraw fabularne i formalne zabiegi. Reżyser miesza tu sceny i ujęcia z różnych gatunków – thrillera, horroru, ale i dramatu społecznego. Jednak wraz z biegiem filmu to tych ostatnich jest najwięcej, a kwestia ofiara – dręczyciel nie jest oczywista. Główną siłą „Daru” są skrzętnie ukrywane tajemnice i twisty, z których ten najważniejszy nie zostaje wyjaśniony nawet po seansie.


W zaskakiwaniu widza pomagają również aktorzy, którzy są obsadzeni wbrew dotychczasowego emploi. Joel Edgerton  kojarzący się z rolami twardych gości i Jason Bateman, znany z ról miłych facetów, pokazują swoje nowe oblicze. Pochwały należą się również Rebecce Hall, która może nie musiała zmierzyć się ze swoim ekranowym wizerunkiem, ale udanie wypadła w roli wrażliwej małżonki z delikatnymi problemami natury psychicznej.
„Dar” to udane połączenie dramatu i thrillera. Nie idzie w łatwym kierunku, dzięki czemu w odpowiednim momencie potrafi zaskoczyć widza.  I udowadnia, że amerykańskie przedmieścia potrafią skrywać tajemnice równie dobrze co austriackie piwnice.

OCENA (1-5): 3,5




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...